GR Live 2024
Spotkanie użytkowników GR i pracowników Ricoh, które odbyło się 23 lutego 2024. Sfotografowane Nikonem ZF z obiektywem 40mm f2.
GR Live 2024
Z wielką niecierpliwością oczekiwałem zaplanowanego na piątek 23 lutego wydarzenia zapowiedzianego przez Ricoh. Miałem nadzieję, i nie tylko ja, że Ricoh ogłosi premierę nowego aparatu.
Powody były. GR3 jest niemal w niezmienionej formie sprzedawany od roku 2019. W 2021 dodano wersję z obiektywem o ogniskowej równoważnej 40mm. Wydaje się, że stworzenie oczekiwanego przez wielu aparatu monochromatycznego nie wymagałoby wielkich nakładów.
Mechanicznie mógłby się niczym od GR3 nie różnić. Z kolei obsługa plików monochromatycznych została przygotowana już dla K-3 Monochrome.
Kilka tygodni temu Ricoh Japan zrobiło nawet ankietę na temat monochromatycznych aparatów, motywacji jakie kierują ludźmi, dlaczego wolą robić czarno-białem zdjęcia aparatem monochromatycznym, a nie konwertować w postprodukcji. W ankiecie było nawet pytanie, czy odpowiadający byłby zainteresowany kupnem monochromatycznego aparatu, gdyby nie była to lustrzanka. Równolegle odbywają się targi Camera Photo Plus, a dwa dni wcześniej Fujifilm zaprezentował X100VI, który może być uważany za naturalną konkurencję dla GR. Trudno mi sobie wyobrazić lepszy moment.
Uprzedzę z góry, podczas GR Live nic nie ogłoszono. Można za to było pooglądać wszystkie dotychczasowe wersje GR.
Spotkanie koncentrowało się na dyskusjach i prezentacjach dotyczących obecnej generacji aparatów GR, oraz doświadczeń związanych z ich użytkowaniem.
Swoje prace fotograficzne i swój stosunek do aparatów GR zaprezentowało 6 zaproszonych fotografów oraz ośmiu “fanów” - amatorów, którzy się zgłosili wcześniej poprzez wypełnienie formularza na stronie internetowej wydarzenia.
Zaproszeni fotografowie mieli po 10 minut czasu, amatorzy po 3 minuty czasu. Do tego odbyły się dwie prezentacje wykonane przez pracowników Ricoh.
Wspomnę o dwóch prelekcjach.
Wśród zaproszonych gości był Suzuki Tatsuo, znany też z kolektywu fotograficznego Tokyo Void, który wcześniej był niemal ikoną Fujifilm X100. Najwyraźniej widać, że po skandalu związanym filmem reklamowym drogi z Fujifilm się rozeszły. Sam fotograf pracuje ostatnio nad połączeniem swoich zdjęć z muzyką i właśnie taką fotograficzno-muzyczną prezentację zrobił.
Jednym z prelegentów był były aktor Kyosuke Hamao. Kyosuke-san, znany między innymi z roli Eiji Kikumaru w musicalu “Książę tenisa” obecnie pracuje jako fotograf. Zauważył on, że podczas fotografowania między fotografującym a fotografowanym powstaje pewna relacja. Jeśli zmienimy aparat, to może to mieć wpływ na tę relację.
W szczególności duży aparat może spowodować, że fotografowany się wewnętrznie usztywni, i będzie chciał się zaprezentować w możliwie najlepszy jego zdaniem, niekoniecznie naturalny sposób.
Następnie aktor opowiadał, jak łatwo za pomocą GR fotografuje się naturalne emocje. Nawet fotografując Leicą nie był w stanie uchwycić naturalnego uśmiechu swojego wuja-kucharza - zawsze wychodził mu na zdjęciach zapracowany profesjonalista. Dopiero zmiana aparatu na niepozorny GR pozwoliła mu na uchwycenie tego, co chciał.
W trakcie GR Live odbyła się półgodzinna przerwa, podczas której można było porozmawiać i nawiązać nowe kontakty. Nie muszę dodawać, że ogromna większość z obecnych fotografowała GR i wcale tego nie ukrywała - ze swoim ZF mogłem się poczuć trochę nie na miejscu. Zauważyłem jednak, że niektórzy mieli Fuji, Sony, a nawet analogową Leikę M4.
Ostatnim punktem programu był panel dyskusyjny, w którym wzięło udział trzech dyskutantów: Ishii Tomohiko, Watanabe Satoru oraz Kimura Tetsushi.
Panowe Ishii i Kimura związani są z wytwórnią Ghibli. Ishii jest producentem filmowym, pracował między innymi nad takimi filmami jak Ruchomy zamek Hauru, Opowieści z Ziemiomorza, a także był producentem ostatniego filmu Miyazakiego “Chłopiec i czapla”. Można się domyśleć, że pracował blisko Mistrza, i właśnie podczas tej pracy robił dokumentację za pomocą GR3. Podczas panelu były wyświetlane niektóre zdjęcia. To było coś, gdyż nie sądzę, by te zdjęcia były wcześniej pokazywane publicznie.
Kimura Tetsushi z kolei pracuje w Muzeum Ghibli i robi zdjęcia, m. in. produktów, które można nabyć w sklepie Ghibli. Do fotografowania używa Sony A7IV, natomiast w czasie wolnym robi zdjęcia za pomocą GR.
Ostatni z dyskutantów, Watanabe Satoru jest zawodowym fotografem, autorem 10 książek, korzystał z aparatów serii GR jeszcze w epoce analoga, i potem ze wszystkich cyfrowych model GR, aż do najnowszego.
Tematem dyskusji było “życie i sub-aparat - dlaczego używamy GR?”. Dyskutowano samo pojęcie aparatu, który nie jest głównym aparatem. Dyskutanci przyznali, że bardzo niewiele jest fotografów korzystających wyłącznie z GR. Nawet ci trzej paneliści nie są wyjątkami. Do oddzielenia fotografii zawodowej od fotografii robionej dla siebie. Jako uzupełnienie profesjonalnego sprzętu w sytuacjach, gdy posługiwanie się nim byłoby niezręczne.
Twierdzenie, że fotografowanie telefonem jest impertynenckie i niegrzeczne padło w dyskusji kilka razy. Z drugiej strony, wyciągnięcie w tych sytuacjach takiego niepozornego aparatu, jak GR, powoduje zupełnie inne odczucia i reakcje.
Dwa rodzaje wydarzeń, na których ani telefon, ani profesjonalny aparat jest nie do zaakceptowania: wesela i pogrzeby. Panowie mówili jakby było to coś oczywistego, że goście na weselu nie mogą mieć aparatów fotograficznych. Z drugiej strony, fotografowanie telefonem w takich sytuacjach jest chamskie. Z kolei niewielki aparat w rodzaju GR3 jest jedynym, który w jakiś sposób jest dopuszczalny.
Tu widzę jakieś kulturowe zawiłości, których niestety, nie do końca rozumiem. Ale pójdę tym tropem, i porozmawiam z japońskimi znajomymi, co sądzą o tej sprawie.
Tu znowu pojawił się we wspomnieniach Hayao Miyazaki, który płakał na pogrzebie swojego nauczyciela. Sfotografowanie tej sytuacji telefonem byłoby niedopuszczalnie niegrzeczne, wyciąganie wielkiego sprzętu niewłaściwe, natomiast GR był właściwym narzędziem. To zdjęcie nie było pokazane.
Podczas jednej z poprzednich prezentacji, pokazano kluby użytkowników GR w Chinach kontynentalnych, na Tajwanie, w Hong Kongu, w Singapurze, a także w wielu prefekturach w Japonii.
Podczas panelu dyskusyjnego padło stwierdzenie, że w odróżnieniu od użytkowników innych marek, użytkownicy GR są bardzo aktywni wspólnotowi, jest wiele wspólnotowych aktywności. Watanabe Satoru wręcz powiedział, że nie słyszał o spotkaniach np. “użytkowników aparatów z mocowaniem Z”. Muszę powiedzieć, że ja też nie słyszałem, ale to jeszcze nie świadczy, że ich nie było. Słyszałem natomiast o spotkaniach użytkowników sprzętu Fujifilm.
Spotkanie, choć związane z zawodem, że niestety, przynajmniej na razie nie będzie nowego GR (nawet padły słowa “do zobaczenia za rok z GR3”), było interesujące i pozwoliło mi zapoznać się z kolejnymi ciekawymi postaciami japońskiej fotografii.
Na koniec nie mogło zabraknąć fotki pamiątkowej uczestników.
Kończąc ten tekst podzielę się jedną praktyczną informacją, która może się komuś przydać, jeśli przejdzie na stronę GR. Fotografując GR, w mediach społecznościowych można używać tagów #grsnaps oraz #shootgr_<nazwa miasta>, np. #shootgr_tokyo.
Tagi z nazwą miasta pozwalają na oszacowanie liczby użytkowników. Najwięcej GRów jest w Londynie, Tokio jest na drugim miejscu. Zastanawia niska pozycja Nowego Yorku - podobno stolicy streetu.
I was looking forward to the event announced by Ricoh scheduled for Friday, February 23. I was hoping, and I wasn't the only one, that Ricoh would announce the launch of a new camera.
There were reasons. GR3 has been sold almost unchanged since 2019. In 2021, a version with a lens with a focal length equivalent to 40mm was added. It seems that creating the monochrome camera expected by many would not require much investment.
Mechanically, it could be no different from the GR3. In turn, support for monochrome files has already been prepared for K-3 Monochrome.
A few weeks ago, Ricoh Japan even did a survey about monochrome cameras, what motivates people, why they prefer to take black and white photos with a monochrome camera and not convert them in post-production. The survey even asked whether the respondent would be interested in buying a monochrome camera if it were not a SLR. The Camera Photo Plus fair is taking place in parallel, and two days earlier Fujifilm presented the X100VI, which can be considered a natural competition for GR. It's hard to imagine a better moment.
I will tell you in advance, nothing was announced during GR Live. However, you could watch all previous versions of GR.
The meeting focused on discussions and presentations regarding the current generation of GR cameras and experiences related to their use.
6 invited photographers and eight amateur "fans" who registered in advance by filling out a form on the event website presented their photographic works and their attitude to GR cameras.
Invited photographers had 10 minutes of time, amateurs had 3 minutes of time. Additionally, there were two presentations made by Ricoh employees.
I will mention two lectures.
Among the invited guests was Suzuki Tatsuo, also known from the Tokyo Void photography collective, who was previously almost an icon of the Fujifilm X100. Apparently, after the scandal related to the advertising film, Fujifilm parted ways. The photographer himself has recently been working on combining his photos with music, and he created just such a photographic and musical presentation.
One of the speakers was former actor Kyosuke Hamao. Kyosuke-san, known, among others, for his role as Eiji Kikumaru in the musical "The Prince of Tennis", currently works as a photographer. He noticed that when taking photos, a certain relationship is created between the photographer and the photographed person. If we change the camera, it may affect this relationship.
In particular, a large camera may cause the subject to stiffen internally and want to present himself in the best possible way, in his opinion, not necessarily in a natural way.
Then the actor talked about how easy it is to photograph natural emotions using GR. Even when photographing with a Leica, he was unable to capture the natural smile of his chef uncle - he always looked like a busy professional. Only changing the camera to the inconspicuous GR allowed him to capture what he wanted.
There was a half-hour break during GR Live, during which you could talk and make new contacts. Needless to say, the vast majority of those present were shooting GR and didn't hide it at all - with my ZF I could feel a bit out of place. However, I noticed that some people had Fuji, Sony, and even the analog Leica M4.
The last point of the program was a panel discussion with three discussants: Ishii Tomohiko, Watanabe Satoru and Kimura Tetsushi.
Ishii-san and Kimura-san are associated with the Ghibli studio. Ishii-san is a film producer, having worked on such films as Howl's Moving Castle, Tales from Earthsea, and was the producer of Miyazaki's last film "The Boy and the Heron". We can guess that he worked close to the Master, and it was during this work that he documented using GR3. Some photos were displayed during the panel. This was something because I don't think these photos have been shown publicly before.
Kimura Tetsushi works at the Ghibli Museum and takes photos, among others. products that can be purchased at the Ghibli store. For photography he uses Sony A7IV, and in his free time he takes photos with GR.
The last discussant, Watanabe Satoru, is a professional photographer, the author of 10 books, he used GR series cameras back in the analog era, and then all digital GR models, up to the newest one.
The topic of the discussion was “life and sub-camera - why do we use GR?” The very concept of a camera that is not the main camera was discussed. The discussants admitted that there are very few photographers who use only GR. Even these three panelists are not exceptions. To separate professional photography from photography taken for yourself. As a complement to professional equipment in situations where using it would be awkward.
The statement that taking photos with a phone is impertinent and rude was mentioned several times in the discussion. On the other hand, taking out such an inconspicuous device as the GR in these situations causes completely different feelings and reactions.
Two types of events where neither a phone nor a professional camera is acceptable: weddings and funerals. The gentlemen said as if it was something obvious that guests at the wedding cannot have cameras. On the other hand, taking photos with a phone in such situations is rude. In turn, a small camera like the GR3 is the only one that is somehow acceptable.
Here I see some cultural complexities that, unfortunately, I do not fully understand. But I will follow this lead and talk to my Japanese friends about what they think about this matter.
At this point Ishii-san again mentioned Hayao Miyazaki, who cried at his teacher's funeral. It would have been unacceptably rude to photograph this situation with a phone, it would have been inappropriate to bring out large equipment, but the GR was the right tool. This photo was not shown.
During one of the previous presentations, GR user clubs were shown in mainland China, Taiwan, Hong Kong, Singapore, as well as in many prefectures in Japan.
During the panel discussion, it was stated that, unlike users of other brands, GR users are very active in the community, there are many community activities. Watanabe Satoru even said that he had not heard about meetings of, for example, "users of Z-mount cameras". I must say that I haven't heard of them either, but that doesn't mean they didn't exist. However, I have heard about meetings of users of Fujifilm equipment.
The meeting, although related to the profession - unfortunately, at least for now there will be no new GR (even the words "see you next year with GR3") were interesting and allowed me to get to know other interesting figures of Japanese photography.
At the end, there was a commemorative photo of the participants.
To finish this text, I will share one piece of practical information that may be useful to someone if they go to the GR website. When photographing GR, you can use the tags #grsnaps and #shootgr_<city name> on social media, e.g. #shootgr_tokyo.
Tags with the city name allow you to estimate the number of users. The most GRs are in London, Tokyo is in second place. The low position of New York - supposedly the capital of the street - is puzzling.