Flaga
5 marca minie rok, odkąd zrobiłem to zdjęcie na manifestacji antyputinowskiej w Shibuya, w Tokio.
Parę miesięcy po operacji złamanego w trzech miejscach nadgarstka, w dalszym ciągu mogąc podnieść maks 1.5kg na kilka sekund, po których ręka po prostu opadała bezwładnie . Mimo tego wymyśliłem taką oto fotografię, i mimo trudności udało mi się ten pomysł zrealizować. Fujifilm X-T4 oraz Viltrox 13mm były na granicy tego, czego mogłem jedną ręką choć przez kilka sekund utrzymać - a podczas marszu na czele kolumny nie było absolutnie żadnej możliwości skorzystania z drugiej ręki, jak podczas robienia większości zdjęć z tęgo fotoreportażu.
Trochę dziwne uczucie patrzeć na to zdjęcie, ponieważ to, że w ogóle była okazja do zrobienia zdjęcia oznaczało absolutne piekło dla tak wielu osób, znacznie poważniejsze niż jakiś tam ból złamanego nadgarstka.
Z drugiej strony, patrząc na to zdjęcie nie mogę nie odczuwać swego rodzaju satysfakcji z dobrze wykonanego fotoreporterskiego zadania - choć sam je sobie wyznaczyłem. Na tym FB widziało je może kilka osób, ale na flickr zobaczyło je ponad 10000. Jako takie, jest to jedno z moich najczęściej oglądanych zdjęć.
Nie mogę uwierzyć, że minęły już całe dwa lata odkąd to wszystko się rozpoczęło.
Zapraszam do obejrzenia całego zestawu fotografii o protestach ukraińskich w Japonii.